piątek, 4 grudnia 2015

Nie samą włóczką człowiek żyje



Nie lubię jesieni !!!! Nie tej naszej , pięknej , złotej ale tej którą  mamy jeszcze za oknem - wieje , pada , szaro ,ciemno czyli po prostu smutno :(  Do tego sezon chorobowy w pełni. Z tęsknotą czekam na białą zimę , taką którą pamiętam z dzieciństwa - góry śniegu , mróz i sanki. Tak , tak sanki , jeszcze z nich nie wyrosłam mimo że mam 2 dzieci. W takiej scenerii święta , Sylwester czy ferie są najpiękniejsze. Kocham białe święta. Siedzisz przy stole , cieszysz się bliskością rodziny , zajadasz smakołyki a na dodatek możesz iść na cudowny spacer, porzucać śnieżkami , ulepić bałwana i pojeździć na sankach. Cóż może być lepszego ? :)
 ech..... rozmarzyłam się a rzeczywistość za oknem jest znacznie bardziej bezwzględna. Więc wróćmy do rzeczywistości :)

Nie da się ukryć że lubię prace szydełkowe , jak i te wykonane na drutach. Nie jest to jednak tylko i wyłącznie czysta przyjemność i wszyscy dziergający doskonale o tym wiedzą. To też potwornie czasem bolące dłonie, palce i nadgarstki.

 Zapytasz - " To po co w takim razie to robisz ?"
a ja odpowiem - " Bo to jest właśnie pasja :) Nie ważne czy boli czy nie , po prostu działasz"

Wiem że nie tylko ja tak mam. Nic na to nie poradzę. To trochę jak uzależnienie. Moje ręce mają ADHD i muszą działać :) Dlatego znalazłam alternatywę dla dziergania a jest nią DECOUPAGE.
Naprawdę lubię to robić. Wiele razy wgapiałam się w ekran monitora jak zaczarowana i nie mogłam się napatrzeć na te wspaniałości. Bardzo  , ale to bardzo chciałam coś takiego mieć. U mnie chcieć to mieć a skoro chcę mieć a można to zrobić samemu to dlaczego miałabym nie spróbować. Najwyżej się nie uda .

Poszperałam w internecie i znalazłam szereg świetnie napisanych artykułów o tym co będzie mi potrzebne by zacząć. Dzięki uprzejmości Sylwii wstawiam Ci link do jej bloga Eco Manufaktura, nabędziesz tu niezbędną wiedzę by dowiedzieć się jak rozpocząć zabawę z decoupage. Bo to naprawdę dobra zabawa.   Ale uwaga - to uzależnia !!!  Zwróć uwagę na wspaniałości jakie Sylwia tworzy. Cuda i majstersztyk.

http://ecomanufaktura.blogspot.com/p/podstawy-decoupage.html

Poczytałam  , zaopatrzyłam się w potrzebne materiały i..... i w kwietniu 2015 r powstały moje pierwsze twory zdobione decoupagem. Na pierwszy ogień poszły niewielkie świece. Prawdę mówiąc przed rozpoczęciem pracy obejrzałam wiele filmików instruktarzowych i praca wydawała mi się zdecydowanie prostsza. Efekt moich starań możesz zobaczyć na zdjęciu poniżej

                                                                              
 
 
Może nie wyszło tak idealnie jak chciałam ale postanowiłam spróbować ponownie bo decoupage bardzo przypadł mi do gustu . Znalazłam w sieci sklep internetowy producenta produktów wyrabianych z drewna i zakupiłam kilka rzeczy z myślą by na nich ćwiczyć nowe rzemiosło. Paczka przyszła bardzo szybko a ja otwierałam ją z takim przejęciem,  jak dzieciak prezent wyciągnięty spod choinki. Przystąpiłam do pracy i tak powstał pojemnik na wyciągane chusteczki higieniczne. A co ? taka prozaiczna czynność jak wycieranie nosa też może mieć piękną oprawę :)
 
 
Ze zdziwieniem dostrzegłam że zwyczajnie mnie to nowe zajęcie wciągnęło i to do tego stopnia że stało się kolejnym rękodzielniczym elementem na stałe goszczącym w moim życiu.
 
 

4 komentarze:

  1. Pięknie ! Mnie też to wciągnęło i niezmiennie zachwycają mnie prace innych. Moje może mniej udane, ale cieszy mnie sama możliwość robienia. Serdecznie pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawda że jak już bolą ręce od splotów to fajnie złapać się za decoupage ? :)
    Joasiu nie wiem co ty teraz kochana opowiadasz. Twoje prace są mniej udane ? Zapominasz że widziałam Twoje prace. Bardzo mi się podoba to serce z Mikołajem a Herbert po prostu jest niesamowity. Zazdroszczę ci umiejętności , dzięki którym stworzyłaś tego przystojniaka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie Ci wyszedł ten decoupage:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa i za odwiedzinki. Zapraszam i pozdrawiam serdecznie.

      Usuń