niedziela, 21 lutego 2016

Powrót

Hej kochaniutka :)


Dziś skromnie i na szybkiego.
Zapytasz skąd ta przerwa i dlaczego tak rzadko Cię odwiedzam ? A ja Ci odpowiem że po dłuuuuugiej przerwie wróciłam do pracy. Córcie są już na tyle duże że mogłam znaleźć sobie zajęcie. Początki są trudne , ciężko mi się jeszcze przestawić i zorganizować. Od razu ruszyłam na głębokie wody i pracuję po 11 godz. , więc wybacz proszę ale zanim się przyzwyczaję to może trochę potrwać. Wstaję przed świtem i chodzę spać z kurami :) Z dnia na dzień jest coraz lepiej ale dużo wody upłynie nim uda mi się wszystko sobie poukładać .

Póki co robótki zeszły na dalszy plan. Zrobiłam jedynie dwukolorową serwetkę ale nie zblokowanej przecież Ci nie pokażę ;) Zaczęłam chustę dla chrzestnej i staram się jakoś ją dokończyć ale idzie mi jak po grudzie :/

Jakiś czas temu zdecoupagowałam kolczyki dla siebie (romby) i dla chrześnicy (małe kółeczka) , które zapewne skojarzą się z lizakami ;) Powstał też serwetnik z tym samym motywem róż co moje kolczydła. Efekt oceń sama .

Do usłyszenia. Mam nadzieję że niedługo . Pa , pa , pa.





25 komentarzy:

  1. witaj:)
    to dużo siły w pracy tworki fajne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, piękne rzeczy zrobilas, podziwiam Cię, że pracując tak długo masz jeszcze siłę na tworzenie, a przecież masz jeszcze rodzinę, o którą też musisz zadbać, dzielna jesteś i tyle. Wiem jednak, że stworzenie jakiegoś chocby drobiazgu jest nam zwyczajnie potrzebne jak powietrze. Te róże na serwetniku i kolczykach pięknie wyglądają, pozdrawiam Cię ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu za tyle ciepłych słów. Jak pisałam w poście - początki są bardzo dla mnie trudne. Wchodzę do domu "na rzęsach".
      Staram się jakoś to wszystko ogarnąć , uporządkować . Pokładam nadzieję że będzie już tylko lepiej.

      Usuń
  3. Serwetnik wygląda prześlicznie:) natomiast pierwsze kolczyki przypominają mi lizaczki z dzieciństwa. To miłe wspomnienie:))
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anita , ja mam dokładnie takie samo skojarzenie :)

      Usuń
  4. Romby to mój faworyt :) Ogólnie nie lubię biżuterii ale kolczyki stanowią wyjątek:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu,śliczne są te prace Twoje:) Powodzenia w pracy,najgorsze są początki ...Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Precioso y espero que el trabajo te resulte ameno y divertido, un fuerte abrazo.

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne kolczyki i serwetnik piękny. Oj tak to bywa. Od marca zaczynam nowa prace jak wszystko dobrze pójdzie. Zmiany są potrzebne :) będzie dobrze-pozdrawiam i dziękuje za miłe słowa u mnie na blogu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Ewciu , zmiany są potrzebne , zwłaszcza jeśli są one na lepsze. Potrzebne mi to było jak rybie woda :)

      Usuń
  8. Powodzenia w pracy.Cudeńka zrobiłaś. Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Doskonale Cię rozumiem,od lat biegam na najwyższych obrotach:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu dziś mam wolne , bardzo dużo pracy i tumiwisizm. Nie mogę się ogarnąć :(

      Usuń
  10. Śliczne wygląda serwetnik jak i kolczyki :) Życzę szybkiej aklimatyzacji w pracy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Najważniejsze że masz pracę!!!
    Śliczne kolczyki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga ja tez się cieszę , że po tylu latach spędzonych "w czterech ścianach" w końcu wyszłam do ludzi .

      Usuń